Ziemia raciborska



Pierwsza wycieczka z serii „Szlakiem kobiet…” zawitała do ziemi raciborskiej, zwiedzając Rudy – Racibórz – Krzyżanowice – Tworków. Gościły nas w swych progach przeróżne osobowości, począwszy od cesarzowej Wiktorii zakończywszy na tajemniczej tworkowskiej Białej Damie.


Zapraszam do relacji z tej niezwykłej podróży!

- Rudy Raciborskie - cesarzowa Wiktoria
- Racibórz - Elżbieta Grabowska, świątobliwa Ofka, ks. Wiola, ks. Agnieszka, ks. Anna Czerska, Marta Kujawska, Nina Kracherowa, hr. von Gaschin, Eufemia von Adlersfeld – Ballestrem, Magdalena Opolska, Maria Dulcissima
- Krzyżanowice – Karolina Iwanowska, Karolina Lanckorońska
- Tworków - Filipina Cappy ur. Hoverdeen, Biała Dama

RUDY
Miejscowość, która swą historię zawdzięcza głównie cystersom. Pojawili się w 1258 roku i do 1810, czyli sekularyzacji, dbali o te ziemie. Jednak rozkazem króla pruskiego musieli je opuścić a na ich miejscu pojawili się raciborscy książęta. Wyjątkowo upodobali sobie były klasztor, przebudowując go na okazałą rezydencję z imponującym parkiem w stylu angielskim. Gro wybitnych osobistości odwiedziło rudzkie progi, ale jedną z ważniejszych postaci była Wiktoria – cesarzowa niemiecka.


Wiktoria, a w zasadzie Victoria Adelaide Mary Louise Saxe-Coburg-Gotha, urodziła się w 1840 roku jako najstarsza córka brytyjskiej królowej Wiktorii i księcia Alberta. Popularnie zwaną ją Vicky. Zmarła w 1901 roku.
Swojego przyszłego męża, Fryderyka Hohenzollerna poznała w 1851 r, gdy miała 11 lat. Ślub odbył się w 1858 roku. Ów związek połączył dwie potężne dynastie i dwa kraje: brytyjskie imperium i Prusy z imperialnymi aspiracjami. Poza tym historycy są zgodni…Wiktoria
i Fryderyk szczerze się kochali, co było rzadkością w tego typu małżeństwach.
Wiktora nie cieszyła się w Prusach zbytnią popularnością, ze względu na swoje pochodzenie oraz liberalne poglądy, które podzielał również jej małżonek. W przyszłości sprawi to, iż ich syn po śmierci Fryderyka, cesarz Wilhelm II jako popularyzator niemieckiego konserwatyzmu, będzie skonfliktowany z matką.
Rudy odwiedziła jeszcze jako księżniczka 19 października 1866 roku, choć już wiadomo było, że w przyszłości zostanie cesarzową Niemiec. Miejsce, gdzie w samotności mierzyła się z cierpieniem po stracie syna, do dnia dzisiejszego nosi miano Góra Wiktorii.



RACIBÓRZ
Świątobliwa Ofka -  a w zasadzie Eufemia, córka Leszka księcia raciborskiego. Urodziła się przed 1299 rokiem a zmarła w 1359. Jak na owe czasy dożyła imponującego wieku.
W 1313 roku wstąpiła do dominikańskiego zakonu dominikanek, które w przeciwieństwie do swego męskiego odpowiednika, są zakonem kontemplacyjnym o znacznym rygorze. Ofka dwukrotnie pełniła funkcję przeoryszy a jej życie łączy się z propagowaniem chrześcijańskich cnót i niezwykłą pobożnością. Utwory hagiograficzne powstałe w XVII i XVIII wieku wychwalają jej postawę i czyny. Stąd też obecne starania o beatyfikację.
Maria Dulcissima , właściwie Helena Hoffmann. Urodziła się w 1910 roku. Życie swe poświęciła służbie Bożej, wstępując do gromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej. Zmarła młodo w wieku 26 lat. Uważana za mistyczkę z darem jasnowidzenia, miała wewnętrzne stygmaty. Jej grób znajduje się w Raciborzu – Brzeziu.

Ciekawostką niezwykłą jest fakt, iż podczas II wojny światowej, matki (i Polki i Niemki
i Ślązaczki), wszywały w mundur swych synów grudki ziemi z grobu Marii Dulcissimy
z nadzieją, że ochroni to ich przed śmiercią.
Trwa jej proces beatyfikacyjny.


TWORKÓW
Biała Dama
Nie ma w Polsce zamku, z którym nie łączyła się jakaś legenda albo nocami nie można by spotkać jakiejś zjawy. Nie inaczej jest w Tworkowie.
Zawsze gdy się zjawiała, zdarzało się nieszczęście. Po raz ostatni objawiła się pod koniec grudnia 1930 roku, kilka dni później zamek spłonął…


KRZYŻANOWICE

Karolina Iwanowska
Pięknem podraciborskich Krzyżanowic zachwycił się książę Jan Karol Lichnowsky. Dzięki tej rodzinie niepozorna miejscowość mogła gościć dwie wybitne postacie świata muzycznego - Ludwika van Beethovena oraz Franciszka Liszta.
Mury pałacu były jednocześnie świadkiem wielkiego romansu Franciszka Liszta i Polki Karoliny z domu Iwanowskiej. Dla swej wielkiej miłości, jaką był Franciszek, Karolina porzuciła swego męża księcia Mikołaja Sayn - Wittgensteina, znanego opija i hulaka. Mimo, iż miała córeczkę, czuła się niespełniona. Gdy Franciszek Liszt zawitał z tournee w 1847 roku do Rosji, przyszli kochankowie poznali się a Franciszek miał wyznać Karolinie dozgonną miłość. W marcu 1848 roku spotkali się w Krzyżanowicach…
Romans nie wytrzymał jednak próby czasu. Franciszek Liszt za bardzo lubił kobiety w ogóle a poza tym, mimo obiecanej dyspensy papieża, została ona cofnięta i małżeństwo Karoliny
z księciem Mikołajem nie zostało unieważnione.
Ich drogi powoli się rozchodziły…

Komentarze

Popularne posty